Moje czekanie na Ciebie

to świat zamknięty w

czterech ścianach z oknem

otwartym na błękit

to smutek w moich oczach

wpatrzonych w Ciebie

płonącą życiem

to poznawanie ludzkich twarzy

z uśmiechem pozostałym

z wczorajszych odwiedzin

to chwile zazdrości

ogarniających mnie

tak czasem, tak czasem

to wzniosła mała upartość

podnosząca moją rękę

by zapukać gdy

dawno nie pukał nikt

to słowo, którego już

nigdy nie usłyszysz

to słowo, które zatrzymałem

nie niszcząc Twego świata

chyba że zechcesz

tak czasem, tak czasem